Teoretycznie to lato powinno nas rozpieszczać, słońce przypiekać pięknie naszą skórę, a jesień dać nam trochę swobody i odpoczynku. Ale to tylko teoria, która tutaj w LA raczej się nie sprawdza. Rtęć w termometrach wskazuje całą trzydziechę, woda leje się strumieniami (niestety nie w rzekach), tyłki kleją się nam do siedzeń no i o starannym pedicure lepiej pamiętać ;)
Kto jak kto, ale ja będę wyczekiwać z utęsknieniem deszczu!
Wskazówki: osoby, które zamierzają przyjechać do LA na wakacje, polecam wybrać miesiące od maja do lipca, kiedy to dzień jest dłuższy a pogoda pozwala nam pozwiedzać spokojnie okolice oraz wciąż wylegiwać się na plaży. Sierpniowa i wrześniowa pogoda może doskwierać nam niestety przy zwiedzaniu.
Jeśli jesteś osobą, która nie lubi podąrzać ślepo za przewodnikiem i chce ominąć tłumy turystów oraz jeśli masz nadmiar czasu, to polecam wybrać się wzdłuż Pacific Coast Highway, gdzie widoki na ocean są nieziemskie!
Zdjęcia były robione na Pacific Coast Highway 1 w drodze do Malibu a dokładnie na hike do wodospadu Escondido.
Oprócz e-maila, również możesz mnie znaleźć na ask (KLIK).
8 komentarze
cudownie!
ReplyDeleteMagicznie!
ReplyDeletePięknie!
ReplyDeletesuper widoki, zdjęcie w kapeluszu przeurocze jak i bluzeczka :)
ReplyDeletepozdrawiam
przepiekne zdjecia:) rozmarzyć się można:) prosimy więcej notek ze zdjęciami :)pozdrówka
ReplyDeleteUwielbiam i podziwiam Twojego bloga! Z niecierpliwością czekam na kolejną notkę :)
ReplyDeletehttp://goldenmove.blogspot.com/
Bardzo fajne mieszkania rydlówka są w sieci teraz, warto przeznaczyć na ten cel pieniądze z kredytu. Moim zdaniem to naprawdę rewelacja, że w sieci można teraz zobaczyć wszystkie fajne oferty mieszkań. Zainteresowany? Zerknij!
ReplyDeleteZdjęcia i widoki piękne. Skąd kapelusz, bo bardzo ładny?
ReplyDelete