Nie wiedziałam, że przeprowadzka może kosztować tyle stresu. Ale uff, mogę odetchnąć z ulgą i na szczęście to już za mną. Kanapa i łóżko zmieściło się w progach, a to już dwa duże powody do radości, ah przepraszam, jeszcze lodówka :) Okey... ten problem mamy już z głowy. Pudła rozpakowane, pierdołki, pierdołeczki ułożone na swoim miejscu, ale przydałyby się jakieś małe projekty w związku z dekoracjami nie zapominając...