Ciekawostki z życia USA
32 dziwne rzeczy, o których Amerykanie nie zdawają sobie sprawy
10:09 PMMascara Los Angeles1. Say CHEESE
źródło: google
Czujesz się niezręcznie korzystając z toalety
publicznej, kiedy z pomiędzy szpar w drzwiach widzisz ludzi czekających za
Tobą, aż wyjdziesz. Szpary są tak wielkie, że ludzie spokojnie mogą Cię
widzieć, siedząc na toalecie ;)
2. Pozostając przy toaletach, bardzo często
tutejsze toalety się zapychają, ze względu na małą dziurę w odpływie. Więc nie ma co się stresować, jeśli ten wypadek zdarzył się w domu- skorzystaj z przepychacza. Gorzej już, jak przykra niespodzianka zdarzy się w miejscu publicznym ;)
3. W większości restauracji typu fast food, za
napój płaci się tylko raz, kolejnym razem napój można napełnić w
nieskończonej ilości za darmo.
4. Bardzo słabe zabezpieczenie kart kredytowych.
Podpis nie ma znaczenia, a numer PIN też rzadko używany.
5. W sposób jaki cenią produkty spożywcze czasem
nie mają sensu. 1 cola kosztuje $1, kiedy to 12 puszek coli $3.
6. Możesz zwrócić cokolwiek do sklepu, mając na to 90 dni bez podawania żadnego konkretnego powodu.
7. Owoce i warzywa nie mają zapachu.
9. Traktowanie i rozpieszczanie zwierząt jak ludzi, kiedy w tym
samym czasie ludzie są traktowani jak te czworonożne zwierzęta.
źródło: google
10. Lód w każdym napoju. Więcej lodu niż samego
napoju.
źródło: google
11. Nadużywanie serwetek, które niezużyte potem
lądują do kosza.
12. Zdanie " how are you" najwidoczniej
nie jest używane zbyt często w innych krajach, dlatego tutaj trzeba to nadrobić.
13. Prowadzenie auta 1h, by kupić lunch.
14. Ogromna porcja jedzenia na talerzu.
Wystarczająca dla dwóch osób lub na dwie pory jedzeniowe w ciągu dnia.
15. Flagi są wszędzie. Dosłownie WSZĘDZIE.
Amerykanie mają obsesje na ich punkcie, nawet do tego stopnia, że są wstanie
ubrać bokserki albo strój kąpielowy i wybrać się tak na plaże.
źródło: google
16. Cena podana bez podatku. I jak masz teraz
wiedzieć, ile zapłacisz przy kasie?
17. Miesiąc podawany przed dniem. 02.03 to TRZECI
LUTEGO a nie DRUGIEGO MARCA.
18. Fahrenheit zamiast Celsjusz. Feet zamiast
metry. Pounds zamiast kilogramy. Chyba długa droga przede mną, żeby w końcu się
tego nauczyć ;)
19. Również nie jest łatwiej z monetami i jej
wartościami. Dime jest mniejsza niż nickel i penny, ale jego wartość jest
większa. Dime ma wartość 10cents, nickel 5 cents,
penny 1 cents. Ah, i jeszcze quarter 25 cents. Więcej nazw monet nie mogło być ;)
źródło: google
20. Kupujesz kawę w restauracji. Kelner Ci ją
przynosi, a Ty mu pozostawiasz napiwek. Czemu więc nie zostawiamy napiwku
osobie, która tą kawę zrobiła? Praca nie jest cięższa od drugiej... Właściwie,
to praca baristy jest o wiele trudniejsza.
21. Dlaczego chleb jest tak słodki? Chleb do
kanapek, bułki do hamburgerów...Amerykanie nie wiedzą o czym mówisz, bo taki
chleb jedzą od zawsze.
22. Narzekamy na polskie reklamy w telewizji
pojawiające się co 10, 15 minut. Tutaj nadmiernie pojawiają się co 5 minut.
Odkąd tutaj jestem, nie oglądam TV.
23. Amerykanie mają tendencję do nieubierania
pościeli na kołdry. Same kołdry są prane w automatach.
24. Wiemy, że Amerykanie mają hollywoodzkie
uśmiechy, ale żeby wybielać zęby na środku galerii handlowej, tak żeby na nas ludzie patrzeli?
źródło: google
25. Stolne lampy nie mają włącznika przy kablu,
żeby zapalić światło. Dlatego, żeby włączyć lampę, trzeba się pofatygować w
ciemności, by znaleźć małe przekrętełko pod osłoną i kręcić do momentu aż zapali się światło.
26. Nigdy nie jest za późno na prowadzenie auta. Babcie i dziadkowie w akcji :)
źródło: google
27. Żeby obliczyć temperaturę z Celcjusza na
Fahrenheit, pomnóż przez 9, podziel przez 5 a potem dodaj 32. Nic skomplikowanego :)
28. Śmiało można dostrzec różnicę pomiędzy
bogatszymi a biedniejszymi ludźmi. Bogatsi są szczupli. Paradoks, prawda? Otóż,
tanie jedzenie to typowe fast food, a żeby być fit, trzeba wydać sporo
pieniędzy na zdrowe jedzenie.
29. Amerykanie mają bardzo dobre maniery
prowadząc auto.
30. W domach częściej spotkamy rolety niż zasłony.
31. Zatrudniane są ekipy do mycia okien, pylenia ogródka i skoszenia trawy czy sprzątania domu.
32. Amerykanie wariują na punkcie pogody.
Wszystkie wiadomości telewizyjne mówią o pogodzie, w szczególności, kiedy ma
padać śnieg lub deszcz czy też ma pojawić się wiatr. Amerykanie robią zapasy, a zajęcia lekcyjne nawet odwoływane.
A Was co zaskoczyło?
12 komentarze
Apropos 24. zęby to jedno, ale nie mogę uwierzyć w leżanki i panów masażystów gdzieś w galeriach między michaelem korsem a guess. :P
ReplyDeleteUwielbiam, że woda w każdym barze, kawiarni i restauracji jest za darmo.
Nienawidzę cen bez podatków.
I tego, że w Los Angeles trzeba mieć nowy bilet na każdą przesiadkę w metrze, bez względu czy się z niego wychodzi czy nie.
Pełno dziadków prowadzących auta na Florydzie- masakra!
ReplyDeleteŚwietnie do wszystko opisałaś, mix poczucia humoru i delikatnej ironii, fajnie się Ciebie czyta :-)
ReplyDeleteDzieki serdeczne!
DeleteWczoraj trafiłam na Twojego bloga i muszę przyznać, ze jest świetny ! ♥ Udało mi się przeczytać wszystkie notki i muszę przyznać, że nie do końca tak sobie wyobrażałam Amerykę. Kalifornia, którą tak na prawdę 'znam' tylko z 90210 też jest całkiem inna niż myślałam.
ReplyDeleteŚwietne posty, oby tak dalej :)
te ceny bez podatków są mega wkurzające, po co utrudniać innym życie?
ReplyDeleteCo do tych kibelków to jeszcze dodałabym, że mają niepokojąco wysoki poziom wody.
ReplyDeleteNo i to dziękowanie, proszenie i przepraszanie za wszystko.
Uwielbiam Twojego bloga :)
Pozdrawiam!
Dzięki!
Delete:) ja tez zatrudniam ekipe do mycia okien ( okna w US otwieraja sie do gory wiec nie da sie ich umyc jak w PL ), mam tez ludzi od termitow, robakow, chwastow w ogrodzie itd niestety tutaj nie wszystko da sie zrobic samemu nawet jakby sie chcialo ;)
ReplyDeleteŚwietny i ciekawy post!:)
ReplyDeleteBędę obserwować.
Pozdrawiam :)
Dziękuje i również pozdrawiam!
DeleteNaszym celem zeszłorocznej podróży była Arizona. Byliśmy w USA już 3 razy w życiu i ten czas w Arizonie oceniam jako najciekawszy. Odwiedziliśmy miejsca, o których nasi bliscy nawet nie słyszeli. Zwróciliśmy też uwagę na zachowania Amerykanów, o których mówisz. Ciekawe, jak różnią się od nas.
ReplyDelete