Spostrzeżenia dotyczące Świąt w USA

7:00 AMMascara Los Angeles

No i mamy grudzień, ulubiony a jednocześnie momentami znienawidzony przeze mnie miesiąc. Z jednej strony ekscytacja pięknymi dekoracjami na ulicach czy w sklepach, ale z drugiej strony święta bez śniegu, zapachu dań i wypieków unoszących się po całym domu czy krzątanina, żeby doprowadzić dom do błysku, to już nie to samo co tutaj w LA. Palmy, słońce a przede wszystkim trzecie Święta poza domem, daleko od rodziny nie wsprawia mnie w zachwyt. Tutejsze Święta opierają się przede wszystkim na prezentach, prezentach i jeszcze raz prezentach czy na dekoracjach, nie zważając na to, że czasem za dużo to jednak nie zdrowo. Chociaż zdarzają się i takie, które osłupiają człowieka, na przykład taki :

Zdjęcia było robione na szybko telefonem, więc niestety nie urzeczywistnia jak pięknie to wyglądało na żywo.

Lub te bardziej kiczowate ;)

Rozumiem, że to miała być kopia renifera ;)

Amerykanie mają to do tego, że nie tylko w Święto Bożego Narodzenia ale i każde inne, dekorują co popadnie. Szczególnie uwielbiają dekorować samochody.

Tutaj z rogami renifera...

...a tutaj mamy z wieńcem

Czego nie wiedziałam to to, że amerykańską tradycją sposród dań jest szynka.

Już nie jest dla mnie żadną nowością, że choinki są ubierane miesiąc przed Świętami (jest to przeważnie robione zaraz po Święcie Dziękczynienia), a są wyrzucane tuż po Świętach.

Moi hości mają bąbkę, do której mam szczególny sentyment. Czyż nie wygląda polsko?

Żeby nie było czasem mało, innym pomysłem jest oddzielna skrzynka na pocztę, z tym, że tylko dla kartek świątecznych.

Lub Święty Mikołaj, pędzący nie z reniferami a na desce surfingowej...

Apropo kartek świątecznych.... jest tutaj przyjęty zwyczaj, że nie wysyła się kartek z Mikołajem lub choinką, jak to się robi u nas w Polsce, a wysyła się kartki ze zdjęciem rodziny lub jakiegoś zwierzęcia(jeśli rodzina posiada).

I przeważnie zamiast składania życzeń, na kartce znajdujemy całą stronnicę o rodzinie, chwalącą się, jacy oni nie są to szczęśliwi, jakich mają wspaniałych dzieci, gdzie to nie podróżowali i co robili w ciągu roku. Nawet nie zostawie komentarza na ten temat, oceńcie sami ;)

Wesołych i rodzinnych Świąt!