Wróciłam! Nie powiem, po takiej przerwie ciężko jest wrócić i znaleźć
motywacje do ponownego pisania;) Jak obiecałam ostatnio, post miał być o mojej
znajomości języka i tak o to opisałam, jak to było na samym początku ze mną :)
Jako że nie miałam większych problemów z angielskiego w liceum( oprócz
problemów ze zrozumieniem), jakoś zbytnio się tym nie przejmowałam przed
wyjazdem i powtarzałam sobie, że jakoś to będzie i napewno sobie poradzę.Miałam
bogaty zasób słownictwa, który wrazie czego mogłabym skleić jakoś do kupy. Byłam
zdziwiona na jakim poziomie jest mój angielski, po przylocie do Nowego Jorku na
orientation.